Zima znów zaskoczyła drogowców
Heh, to chyba nowa polska tradycja. Co roku, bez żadnych ostrzeżeń, dochodzi do opadów śniegu (chyba niespotykanych w tej porze roku). I potem nagle mamy korki, paraliże, tysiące wyjących kierowców zastanawiających się ile podatków zapłacili w ciągu całego roku po to, aby zimą drogi były przejezdne.
Jakoś tak dziwnie, żeby to jeszcze był 18 wiek i o pogodę trzeba było pytać górali. Przecież mamy satelity, radary pogodowe, stacje meteorologiczne, kupę elektroniki, techniki, setki ludzi zatrudnionych w branży. Ba! mamy nawet Pana/Panią w telewizorze którzy to z dekady na dekadę podają coraz bardziej precyzyjne prognozy i którzy to mówią: będzie padać takie śmieszne, białe. Z góry będzie padać na dół. A ponieważ mrozik to na dole zostanie. Czy to tak trudno się zebrać w sobie i zorganizować? Widać wybitnie trudno...
Archiwum
- Grudzień 2014
- Wrzesień 2014
- Marzec 2013
- Listopad 2012
- Wrzesień 2012
- Kwiecień 2012
- Luty 2012
- Styczeń 2012
- Grudzień 2011
- Październik 2011
- Sierpień 2011
- Lipiec 2011
- Czerwiec 2011
- Maj 2011
- Marzec 2011
- Październik 2010
- Czerwiec 2010
- Marzec 2010
- Luty 2010
- Styczeń 2010
- Grudzień 2009
- Wrzesień 2009
- Maj 2009
- Kwiecień 2009
- Marzec 2009
- Luty 2009